Sam odkryłem Steamboat Springs, ale człowiekiem, który zwrócił moją uwagę na wspaniałości doliny Elk River, był Lester Wall, a Lany i Marilyn Shamesowie obudzili we mnie pragnienie, aby ruszyć dalej, do wiatrołomu w dzikiej okolicy Mount Zirkel. Jestem im wdzięczny za cenne wskazówki.
W trakcie pisania i redagowania tej książki otrzymałem kolejne cenne rady od wypróbowanych przyjaciół i kolegów: Harry’ego MacLeana, Marka Grahama, Elyse Morgan, Jaime Brown i Toma Schantza. Lata współpracy nauczyły mnie, że mogę polegać zarówno na ich sugestiach, jak i na ich przyjaźni. Każda nowo ukończona książka przypomina mi o pierwszej, która z pewnością by nie powstała, gdyby nie pomogli mi Limericks, Patricia i Jeff. Moja wdzięczność wobec nich przetrwała próbę czasu.
Jak zwykle kieruję słowa podziękowania do mojej rodziny, a w szczególności do mojej matki Sary Kellas