Przypisy

1

Slang rymowy polega na zastępowaniu słów innymi, które się z nimi rymują. Istnieją różne jego odmiany, a świat zawdzięcza im takie terminy jak „ciasta i lody” (schody), „koniec już” (nóż) czy „rybie ości” (ogólna teoria względności). Arytmiczny slang rymowy z ulicy Przyćmionej jest prawdopodobnie wyjątkowy, albowiem nie używa rymów. Nikt nie wie dlaczego, ale jak dotąd wysunięto trzy teorie: 1) jest on mocno skomplikowany i w rzeczywistości podlega pewnym ukrytym regułom; 2) ulica Przyćmiona słusznie się tak nazywa; 3) powstał, aby denerwować obcych, co jest prawdą dla większości takich slangów.

2

Nie należy nikogo sądzić po pozorach. Mimo swej miny będącej wyrazem twarzy prosiaczka, który wpadł na świetny pomysł, i sposobu mówienia przywodzącego na myśl małego, zasapanego i neurotycznego, ale bezsensownie kosztownego pieska, pan Horsefry mógł przecież być człowiekiem łagodnym, wielkodusznym i cnotliwym. Tak samo jak ktoś wychodzący z naszego okna w pasiastym swetrze, w masce i z wielkim pośpiechem, może po prostu zabłądził w drodze na bal maskowy, a człowiek w peruce i todze, siedzący w centralnym punkcie sali sądowej, to tylko transwestyta, który schronił się tu przed deszczem. Pochopne sądy bywają takie niesprawiedliwe…

3

W regionach bardziej zalesionych, regionach mniej zdominowanych przez kapustę i ogólnie przemysł liściasty, a bardziej drzewny, oczywiście byłoby zabite dechami.

4

Kobiety zawsze były słabo reprezentowane w tajnych stowarzyszeniach.

5

Znowu.

6

Wiele kultur nie praktykuje ich w pośpiechu i krzątaninie współczesnego świata, nikt bowiem nie pamięta, czego dotyczą.

7

Że na przykład kradzione konie są tam nocą rozkładane i mogą potem trafić na sprzedaż z ufarbowaną sierścią i dwoma różnymi nogami. Mówiło się też, jakoby w Ankh-Morpork był koń mający południkową bliznę, od łba do ogona, zszyty z tego, co pozostało po dwóch innych koniach uczestniczących w szczególnie krwawym wypadku.

8

Które byłyby straszne.

9

Często, choć nie wyłącznie, chochle, ale czasem też metalowa łopatka lub — rzadziej — mechaniczna trzepaczka do jajek, do kupienia której nikt w domu nie chce się przyznać. Rozpaczliwy, szaleńczy grzechot oraz krzyki „Jak mogła się zamknąć z tym draństwem, a teraz nie chce się otworzyć?! Kto to w ogóle kupił?! Czy ktoś tego używa?!” głoszą chwałę tej bogini. Anoia zjada także korkociągi.

10

Kolejna nieprawa fraza, która sprzeda się każdemu przypartemu do muru szczurowi.

11

Ridcully praktykował metodę Najbliższej Dostępnej Powierzchni.

12

Nadrektor Ridcully był wielkim entuzjastą odwetu poprzez awans. Nie mógł pozwolić, żeby jacyś cywile krytykowali któregoś z jego magów. To był jego obowiązek.

Загрузка...