20

Tym razem prowadził Bosch. W drodze do Hollywood powiedział

Walling, że Jesse Mitford nie ma telefonu w pokoju. Zakres usług w hotelu Mark Twain pozostawiał wiele do życzenia. Bosch zadzwonił więc do szefa zmiany w komendzie Hollywood i poprosił o wysłanie patrolu do hotelu, aby sprawdzono, czy świadek jest bezpieczny. Następnie zadzwonił na informację i został połączony z recepcją hotelu.

– Alvin, tu detektyw Bosch. Byłem u was rano, pamiętasz?

– Tak, tak. O co chodzi, detektywie?

– Czy ktoś pytał o Stephena Kinga?

– Hmm, nie.

– A czy w ciągu ostatnich dwudziestu minut wpuszczałeś kogoś, kto wyglądał na gliniarza albo nie mieszkał w hotelu?

– Nie, detektywie. Co się stało?

– Posłuchaj, musisz iść na górę i powiedzieć Stephenowi Kingowi, żeby się stamtąd zabierał, a potem zadzwonił na moją komórkę.

– Jestem sam w recepcji, detektywie. Nie mam kogo tu zostawić.

– To bardzo pilne, Alvin. Muszę go wyciągnąć z hotelu. To ci zajmie najwyżej pięć minut. Zapisz mój numer: trzy dwa trzy, dwa cztery cztery, pięć sześć trzy jeden. Zapisałeś?

– Zapisałem.

– Dobra, idź. Gdyby ktoś poza mną go szukał, powiedz, że się wymeldował, odebrał resztę pieniędzy i wyszedł. Idź, Alvin, z góry dziękuję.

Bosch zamknął telefon i popatrzył na Rachel. Jego mina wskazywała, że nie dowierza recepcjoniście.

– Ten facet to chyba ćpun.

Przyspieszył, starając się koncentrować na prowadzeniu samochodu. Właśnie skręcili z Barham na Cahuenga i jechali na południe. Przypuszczał, że jeśli nie utkną w korku, powinni dotrzeć do „Marka Twaina" w ciągu pięciu minut. Bezradnie potrząsnął głową. Maxwell miał pół godziny przewagi, więc zapewne już był w hotelu. Mógł się zakraść tylnym wejściem i dopaść Mitforda.

– Maxwell mógł tam wejść od tyłu – powiedział do Walling. -Podjadę od strony alejki.

– Wiesz – odrzekła Walling – może wcale nie chce mu zrobić krzywdy. Zabierze go z hotelu, pogada z nim i sam oceni, czy chłopak widział tyle, żeby stanowić zagrożenie.

Bosch pokręcił głową.

– Wykluczone. Maxwell na pewno wie, że jeżeli znaleziono cez, jego plan rozleciał się na kawałki. Musi zlikwidować wszystkie zagrożenia. Najpierw pozbędzie się świadka, potem Alicii Kent.

– Alicii Kent? Myślisz, że mógłby wykonać ruch przeciwko niej? Przecież to wszystko stało się przez nią.

– To już nie ma znaczenia. Do głosu doszedł instynkt samozachowawczy, a Alicia stanowi zagrożenie. To nieuniknione. Przekroczył granicę, żeby z nią być. Teraz przekroczy następną, żeby ratować własny…

Bosch umilkł i poczuł, że oblewa go zimny pot, kiedy nagle coś sobie uświadomił. Głośno zaklął i wyjeżdżając z przełęczy Cahuenga, wcisnął gaz do deski. Przeciął trzy pasy Highland Avenue przed Hollywood Bowl i z piskiem opon zawrócił tuż przed nadjeżdżającymi samochodami. Dodał gazu i fordem gwałtownie zarzuciło, gdy ruszył w stronę wjazdu na południową nitkę Hollywood Freeway. Rachel złapała się deski rozdzielczej i uchwytu drzwi.

– HARRY, CO TY WYPRAWIASZ? JEDZIESZ W ZŁĄ STRONĘ!

Włączył syrenę i niebieskie światła ostrzegawcze na masce i tylnej szybie.

– MITFORD TO ZMYŁKA! – odkrzyknął w odpowiedzi. – JADĘ DOBRZE. KTO JEST WIĘKSZYM ZAGROŻENIEM DLA MAXWELLA?

– ALICIA?

– JASNE, A TERAZ MA NAJLEPSZĄ OKAZJĘ, ŻEBY JĄ DOPAŚĆ W TAKTYCZNYM. WSZYSCY SĄ W ALEJCE PRZY CEZIE!

Na autostradzie panował znośny ruch, a dźwięk syreny pomagał go przerzedzić. Bosch doszedł do wniosku, że Maxwell mógł już dotrzeć do centrum, jeżeli udało mu się uniknąć korków.

Rachel otworzyła telefon i zaczęła wstukiwać numery. Próbowała kilka razy, lecz nikt nie odbierał.

– NIE MOGĘ SIĘ DO NIKOGO DODZWONIĆ! – krzyknęła.

– GDZIE JEST TAKTYCZNY?

Walling nie wahała się ani chwili.

– NA BROADWAYU. WIESZ, GDZIE JESTMILLION DOLLAR THEATER? TO W TYM SAMYM BUDYNKU. WEJŚCIE OD TRZECIEJ.

Bosch wyłączył syrenę i wyciągnął telefon. Zadzwonił do swojego partnera, a Ferras odebrał natychmiast.

– Ignacio, gdzie jesteś?

– Właśnie wróciłem do biura. Technicy obejrzeli wóz i…

– Posłuchaj. Rzuć wszystko i przyjedź pod wejście do budynku Million Dollar Theater na Trzeciej. Wiesz, gdzie to jest?

– Co się dzieje?

– Wiesz, gdzie jest Million Dollar Theater?

– Tak, wiem.

– Spotkamy się przy wejściu na Trzeciej. Wszystko wyjaśnię na miejscu.

Zamknął telefon i znów włączył syrenę.

Загрузка...