51

W tamtych tygodniach podjąłem wiele podróży badawczych do nieznanych krajów. Przyjaciele, obcy ludzie, przypadkowi znajomi, kochanka — oto moi towarzysze w tych dziwnych podróżach. We wczesnej fazie czasu mych przemian nie powiedziałem Halum ani słowa o narkotyku. Zażyć go wraz z nią to był mój pierwotny cel, to właśnie dlatego podniosłem go do ust. Bałem się jednak przystąpić z tym do niej. I nie było to tchórzostwo, lecz prześladowcza myśl: a nuż, poznawszy mnie dobrze, przestanie mnie kochać?

Загрузка...