4. Szczególnie niebezpieczne gatunki

Teraz chcąc kontynuować zajmującą przechadzkę po naszym zwierzyńcu, musicie państwo zmobilizować całą swoją odwagę. Zbliżamy się bowiem do najniebezpieczniejszych przedstawicieli fauny międzyplanetarnej. Oto w oddali ukazał się jakiś niezwykły stwór na kołach. Ostrzegamy: w żadnym wypadku nie należy pomylić go z jakimkolwiek pojazdem mechanicznym lub niemechanicznym! Jest to bowiem podstępny i okrutny kwadryg, jedyny mieszkaniec znanych nam obszarów Kosmosu dysponujący własnymi kołami. Jest to istota tak potworna, że możemy tylko pozazdrościć starożytnym cywilizacjom Ameryki Środkowej i Południowej, które nie miały najmniejszego pojęcia o kole jako takim.

Czym jest kwadryg? Samobieżnym organizmem ulowym typu konglomeratowego, a mówiąc bardziej zrozumiale bryłą pulchnego budyniu zawieszoną między dwoma kołami. Oś tych kół przechodzi przez środek tułowia, tarcze ich pokryte są futrem, a obręcze — rogowatymi stwardnieniami. Ale to jeszcze nie wszystko: najgorsze rzeczy dzieją się wewnątrz owego budyniowatego cielska. Dół tuszy zwisa jak wypchany worek, a za jego przezroczystymi ściankami nieustannie mrowi się jakieś paskudztwo.

Mimo swego nietuzinkowego intelektu kwadryg jest po jros’tu samobieżną taczką, załadowaną robactwem. Dlatego nie ma podstaw, aby zaliczyć go do naszych braci w rozuue. Najodpowiedniejszym miejscem dla kwadryga jest ogród zoologiczny.

Uwaga! Niebezpieczeństwo! Osoby szczególnie wrażliwe, kobiety i dzieci prosimy o niezbliżanie się do klatek! Umieściliśmy w nich najbardziej krawawe i żarłoczne potwory Metagalaktyki. Oto puudli, okrutne zwierzę-telepata, czytający myśli i w dodatku cierpiący na manię prześladowczą. Znajdując się na wolności puudli unicestwia każde napotkane żywe stworzenie po prostu na wszelki wypadek, powodowany zwyczajnym instynktem samozachowawczym. Uspokaja się nieco jedynie w okresie rozrodu, gdy wypączkowuje mnóstwo malutkich puudląt. Wówczas straszliwego zwierza można łowić gołymi rękami. W ten właśnie sposób puudli znalazł się w naszym zwierzyńcu.

Ale nawet puudli jest łagodnym jaroszem w porównaniu z mieszkanką sąsiedniej pancernej klatki — gigantyczną pijawką. Pijawka może rosnąć bez końca, żywiąc się energią zewnętrzna i pochłaniając całe planety, słońca i gwiazdy. Szczególnie temu potworowi smakuje energia wybuchów jądrowych. Uwaga! Kategorycznie zabrania się przeprowadzania robót strzałowych w bezpośrednim sąsiedztwie obiektu!

Nie radzimy też zanadto zbliżać się do otarków. Są to drapieżne niedźwiedzie wyhodowane w sposób sztuczny na Ziemi. Otarki władają biegle kilkoma językami obcymi, posiadają rozległą wiedzę naukowo-techniczną i doskonałą znajomość wyższej matematyki. Przy całym swym pozornym intelektualizmie otarki zachowały krwiożerczość dzikich pobratymców i chętnie pożerają się nawzajem, nie gardząc też przekąską z człowieka, co stanowi jeszcze jeden dowód szkodliwości jednostronnego wykształcenia. Jeśli więc zapragniecie przedyskutować z otarkami problemy lingwistyki strukturalnej, topologii różniczkowej, przestrzeni wielowymiarowych lub behawiorystyki — radzimy czynić to z możliwie jak największej odległości.

Musimy z żalem przyznać, że nie zdołaliśmy uzyskać dla naszego ogrodu wielu trudno dostępnych gatunków niebezpiecznej fauny. Do tej pory na przykład nie złowiono ani jednego chyba gigantycznego samoświecącego potwora, który żyje w otwartej przestrzeni kosmicznej i w odległych okolicach Galaktyki napada na statki zwiadowcze. Nie ustajemy jednak w staraniach i nie szczędzimy kosztów, aby zdobyć chociażby niewielki egzemplarz tego rzadkiego zwierzęcia.

Загрузка...