Rozdział ósmy
środa, 22 kwietnia 2009
Ziemia świętuje swój dzień, Jack Nicholson 72. urodziny, Donald Tusk – 52., a znawcy motoryzacji fetują 7. rocznicę śmierci poloneza. W Polsce prawie pół miliona gimnazjalistów pisze kończący szkołę egzamin, poza tym rząd zapowiada całkowity zakaz palenia, 25-letni alpinista wspina się bez zabezpieczeń po ścianie na szczyt hotelu Marriott w Warszawie, a konkurs na kabareciarza roku wygrywa minister infrastruktury, zapowiadając, że autostrady A1, A2 i A4 będą skończone przed Euro 2012. U zachodnich sąsiadów rozpoczyna się wielki proces islamskich terrorystów, u wschodnich zostaje przywrócony trener hokejowy, zwolniony wcześniej za to, że jego drużyna śmiała wygrać z drużyną prezydenta Łukaszenki. W Sandomierzu policjanci zatrzymują mężczyznę, który oskarżył kilku czternastolatków o kradzież na bazarze 74 butelek piwa oraz butelki wódki i w ramach odszkodowania wymusił od nich pieniądze. Tymczasem prawdziwi złodzieje wynoszą z otwartego mieszkania torebkę, a w niej 180 złotych. Właściciele siedzieli na balkonie. I nie dziwne, bo choć temperatura nie przekracza 18 stopni, a w nocy potrafi spaść do dwóch, to dzień słoneczny i piękny.