Rozdział dziewiąty
czwartek, 23 kwietnia 2009
W Turcji Dzień Dziecka, Święto Orderu Podwiązki w Wielkiej Brytanii, wszędzie – Światowy Dzień Książki. W dwóch samobójczych zamachach w Iraku ginie 76 osób, w Meksyku epidemia grypy zabiera dwudziestą ofiarę. Nepal montuje nadajniki GSM pod Everestem, a szkoccy naukowcy poszukują 40 ochotników do jedzenia czekolady. Lublin: funkcjonariusze, chcąc zapobiec publicznej defekacji, zatrzymują mężczyznę i znajdują przy nim pistolet sygnałowy, a w mieszkaniu – arsenał broni z okresu drugiej wojny światowej. Gliwice: przy stoisku mięsnym w Biedronce umiera klient, kupujący musieli omijać ciało w plastikowym worku. Poznań: Rossmann żąda okazania dowodu osobistego od nastolatka, który chce kupić prezerwatywy. Łódź: LPR donosi do prokuratury, że na basenie organizowane są noce naturystów. I znowu Łódź: okazuje się, że policjanci z jednostki antyterrorystycznej masowo dorabiali u gangsterów. Tylko w Sandomierzu nuda, nawet pogoda się nie zmienia: słonecznie, chłodno. Ciśnienie spada, wszystkim spać się chce.