45.

Apia, Samoa, lipiec 2021

Russell wiedział, że nie jest jedynym, który desperacko poszukuje Obcego. Nie wiedział natomiast, że jego konkurencja jest o wiele straszniejsza niż agenci CIA, którzy właśnie zaczynali się interesować Sharon.

Kameleon spędzał w Apii sporo czasu, odkąd się dowiedział, że znaleziono pojazd z innej planety. Wiedział, że jeśli na Ziemi jest ktoś taki jak on, także powinien się tam pojawić.

Uzurpator także spędził znaczną część swego ludzkiego żywota na poszukiwaniach innego uzurpatora. Postrzegał ich spotkanie jako pewnego rodzaju zjazd — „znowu razem, po raz pierwszy”. Mogliby sobie usiąść, pogadać i może wspólnie rozwiązać zagadkę swego pochodzenia.

Kameleona jednak nie interesowały zagadki. Interesowała go eliminacja konkurencji.

Nie był głupi. W ciągu tysiącleci uzyskał największy stopień wykształcenia w swojej kulturze. Wiedział, że jego pragnienie zniszczenia konkurencji nie jest racjonalne. Był jednak zaprogramowany aż po najmniejszą komórkę swego ciała: ten instynkt zastępował mu potrzebę reprodukcji. Pragnienie seksualne było dla niego bladym ognikiem w porównaniu z namiętnością niszczenia, by chronić siebie.

Według jego zasad łatwo było to zracjonalizować: gdyby ten drugi był taki jak on, to ich jedyne spotkanie okazałoby się krótkie i brutalne. Lepiej uderzyć jako pierwszy. Żaden człowiek nie mógł go zabić, ale i żaden człowiek nie wiedział, jak dogłębnie trzeba go uszkodzić, by naprawdę umarł.

On zaś to wiedział — musiał więc zakładać, że wie to także jego konkurent.

Загрузка...