Mam nadzieję, że mama zdąży przyjechać, zanim zadzwoni Lacey – powiedziała nerwowo Kit. Siedzieli w gabinecie pastora i pili kawę. Telefon stał obok łokcia Kit.
– Powinna tu być w ciągu dziesięciu minut uspokajał żonę Jay. Wybierała się do Nowego Jorku na obiad z Aleksem. Kiedy do niej zadzwoniłem, była już gotowa do wyjścia.
– Mama odchodzi od zmysłów – powiedziała Kit do pastora. Wie, że prokurator stanowy obarcza ją odpowiedzialnością za wyjawienie miejsca pobytu Lacey, chociaż nie ma racji. Nawet ja nie wiedziałam, gdzie Lacey mieszkała. Gdybyśmy teraz nie dali mamie porozmawiać z Lacey, oszalałaby z rozpaczy.
– Jeśli Lacey w ogóle zadzwoni – ostrzegł żonę Jay. – Możliwe, że jej się nie uda.
Czy jestem śledzona? – zastanawiała się Lacey. Nie miała pewności. Wydawało jej się, że czarna toyota sedan trzyma się za nimi w stałej odległości.
Chyba jednak nie – pomyślała z westchnieniem ulgi. Kiedy wyjechali z Tunelu Śródmiejskiego, samochód skręcił ku pierwszemu zjazdowi z autostrady.
Tim przykleił numer kodu zabezpieczającego do aparatu telefonu komórkowego, który jej pożyczył. Lacey wiedziała, że Kit i Jay czekają na jej telefon w plebanii, ale wolała zdobyć potrzebne informacje w inny sposób, jeśli tylko okaże się to możliwe. Potrzebny był jej adres Maksa Hoffmana. Miała nadzieję, że wdowa po nim nie przeprowadziła się. Musiała do niej pojechać i dowiedzieć się wszystkiego o rozmowie męża pani Hoffman z Heather Landi.
Lacey postanowiła spytać operatora sieci telefonicznej o numer telefonu pani Hoffman. Połączyła się z informacją.
– Potrzebny mi jest adres Maksa Hoffmana z Great Neck.
Nastąpiła chwila ciszy.
Ruch samochodowy był niewielki. Niedługo dojadą do Little Neck. Następna będzie Great Neck. Co ma zrobić, jaki adres ma podać kierowcy? Już był niezadowolony, że musi jechać tak daleko od Manhattanu. Co zrobi Lacey, jeśli znajdzie dom pani Hoffman, ale gospodyni nie będzie w domu albo nie zechce otworzyć drzwi?
A, jeśli jest śledzona?
Zadzwoniła na plebanię. Kit natychmiast podniosła słuchawkę.
– Mama właśnie weszła. Koniecznie chce z tobą rozmawiać.
– Kit, proszę cię…
W słuchawce odezwała się matka Lacey.
– Lacey, nikomu nie powiedziałam, gdzie mieszkasz.
Jest bardzo zdenerwowana – pomyślała Lacey. – Rozumiem, że jest jej ciężko, ale nie mogę z nią teraz o tym rozmawiać. Na szczęście matka powiedziała:
– Jay chce ci coś powiedzieć.
Taksówka właśnie wjechała do Great Neck.
– Jaki adres? – spytał kierowca.
– Proszę się na chwilę zatrzymać – powiedziała Lacey.
– Proszę pani, nie zamierzam tutaj spędzić całej niedzieli!
Lacey czuła, że jej cierpliwość jest na wyczerpaniu. Czarna toyota zwolniła i skręciła na parking. Jednak ją śledzili. Jej skóra zrobiła się lepka od potu. Po chwili jednak odetchnęła, bo z samochodu wysiadł mężczyzna z dzieckiem.
– Lacey? – odezwał się Jay.
– Jay? Zdobyłeś adres Hoffmana w Great Neck?
– Nie mam pojęcia, gdzie miałbym go szukać. Musiałbym pójść do biura, podzwonić po ludziach. Może ktoś mógłby mi pomóc. Dzwoniłem do Aleksa. On dobrze znał Maksa. Powiedział, że ma gdzieś jego adres na kartce bożonarodzeniowej. Szuka go.
Po raz pierwszy w ciągu tych strasznych miesięcy Lacey popadła w najczarniejszą rozpacz. Była o krok od zdobycia potrzebnej informacji, ale utknęła w martwym punkcie. Usłyszała głos Jaya.
– Co ojciec może zrobić? Nie, nie wiem który dom pogrzebowy.
Sprawą zajął się ojciec Edwards. W czasie, kiedy Lacey rozmawiała z matką, ksiądz zadzwonił do dwóch domów pogrzebowych w Great Neck. Nie musiał wiele oszukiwać. Przedstawił się i powiedział, że ktoś z jego parafian chce wysłać kartkę z informacją, że zamówił mszę za Maksa Hoffmana, zmarłego w grudniu ubiegłego roku.
W drugim domu pogrzebowym dowiedział się, że właśnie tutaj załatwiano formalności związane z pogrzebem pana Hoffmana. Bez oporów podano ojcu Edwardsowi adres pani Hoffman.
Jay podyktował adres Lacey.
– Później wszystko wam wyjaśnię – powiedziała. – Na miłość boską, nie mówcie nikomu, dokąd jadę.
Mam nadzieję, że będę miała okazję wszystko wam wyjaśnić – pomyślała, kiedy taksówkarz skręcił na stacje benzynową, żeby spytać o drogę na Adams Place numer 10.