10 maja

Niedługo koniec roku szkolnego. Upieram się, by zostać w tej samej szkole. Dlaczego mam odchodzić? Ojciec był u dyrektora i oświadczył, że wychowawca nie ma racji. Zostaję.

Postawiłam na swoim. Tylko czy dobrze na tym wyjdę? Nie wiem. Ale nie mam zamiaru znowu zmieniać szkoły. To przecież niczego nie zmienia. Nie mają się czego czepiać, uczę się przecież dobrze.

Dziwni ci moi rodzice. Na zewnątrz walczą o moje sprawy, a w domu nie ma szansy na porozumienie. A może ze mną już nie da się porozumieć? Bo widzę, że oni chcą. Co z tego, że chcą. Chyba jest już za późno.

Загрузка...