15 lipca

Za miesiąc zlot, Filipie. Filipie? Za miesiąc przybędą tu nasi bracia i nasze siostry, którzy nie są może tak wpieprzeni jak my, bo oni są hipisami, a my już tylko starymi ćpunami. Filipie, zabiorę ciebie na pole namiotowe i tam każdy będzie chciał cię wysłuchać. Posadzę cię na zielonej trawie, wśród stoika i namiotów, i będziemy wspólnie słuchać.

Obudź się Filipie. Do życia się obudź.

Filip śni. Czasami się odzywa. Nie wiem, czy mnie słyszy. Może słyszy muzykę, bo uparcie nastawia magnetofon.

Загрузка...