31 grudnia

Rachunek sumienia:

Wyrwana z żelaznych szponów śmierci przez kilku szalonych lekarzy dostałam się na studia.

Mam siódme kyu w karate – do kyokushinkai.

Mam wszystkie odmiany depresji.

Budzę się i zasypiam z nowym pomysłem samobójstwa.

Jak wielka jest siła życia.

Jak wielka jest siła śmierci.

Tak potężne jest pragnienie narkotyku.

Kto zwycięży?

Mam szczęśliwych rodziców.

I mam psa, który kocha mnie całym małym serduszkiem.

Загрузка...