31 lipca

Dzisiaj rano umarły trzy osoby na raka. Podstępna kostucha cicho i niespodziewanie zabrała ich jednocześnie z jednej sali.

Skierowałam chłopca z podejrzeniem schizofrenii do psychiatrów, ale mam wątpliwości i źle mi z tym, jakbym podpisywała wyrok na niewinnego, zawodząc jego zaufanie, kiedy szukał u mnie pomocy. Zrobiłam to, co kiedyś uczynili ze mną, ale tak mi podpowiedziało psychologiczne sumienie, więc czemu dręczą mnie rozterki?

Загрузка...