10 października

Nie mogę się pozbierać po tej chorobie. Narkotyki chyba zniszczyły mi już odporność organizmu. Wiele czytałam o skutkach działania tego świństwa. Wiem dokładnie, co mnie czeka.

Dlaczego tak się dzieje, że nie chcę zrozumieć tego świata, tylko uciekam w nałóg?

Dochodzą mnie różne wiadomości o znajomych. Jeden przedawkował, inny umarł. I to jest nasza normalność. Przecież to totalny absurd istnienia. Wiem, a jednak znów w to się wpieprzam.

A może nigdy z tego nie zdołam wyjść?

Загрузка...