25 września

Filip twierdzi, że wszystko, co nas otacza, sieje zniszczenie. Cytuje jakiegoś amerykańskiego poetę. My mamy być inni. Co my możemy zrobić dla siebie samych? W narkotycznym transie ulepszać świat? Może. Nasze narkotyczno – nikotynowe, a także alkoholowe seanse mają nas wyzwolić. Tylko, na Boga, od czego?

Po szkole idę tam i patrzę. Czasami ćpam i wtedy jest mi wszystko jedno, a czasami tylko patrzę i chcę pytać. Ale pytać nie należy. Wolno mówić, co się chce. Mam wrażenie, że jest to bełkot zagubionych dusz. Powtarzają bezmyślnie jakieś słowa, nie wnikając w ich sens. Jak można coś rozumieć, będąc naćpanym?

Powrót do domu jest jakimś powrotem. Szkoda tylko, że nie do normalnego życia. Może wtedy nie chciałabym żeglować z nimi?

Загрузка...