2 sierpnia

Nie można umierać samotnie. To najbardziej przeraża. Nie śmierć, nie to, co przed nią i poza, tylko pojedynczość w najważniejszym momencie, kiedy leżysz zupełnie sam. Wielu tak właśnie odchodzi. Nasze szpitale potęgują tę grozę.

Zawładnąłeś mą duszą, zmysłami, uczuciem, ciałem, myślami. Jesteś we mnie, lecz gdy mnie zostawiasz, ogarnia mnie smutek kwiatu zerwanego przypadkowo, który szybko więdnie. Uważaj, bywam niepoczytalna i spalam się, kiedy trzeba dać z siebie wszystko. Możesz nie utrzymać ciężaru mojej miłości.

Bycie kochanym to wielka odpowiedzialność za tego, którego się kocha. Za każde słowo, gest, nie wypowiedziane myśli, za rękoczyny: każde przytulenie, dotknięcie spontaniczne – nie można tego wyważać, dozować, trzeba w tym zaistnieć w całości, nie cofać się w obronnym geście, uciekać w fałszywe wyobrażenia…

Nie kochaj mojej postaci z Twojej wyobraźni. Kochaj mnie taką, jaka jestem, a będę stawać się lepsza.

Загрузка...