20 stycznia

Przeziębiłam się. Mój nastrój obniżył się. Leżę w moich czterech ścianach. Samotność mnie dobija. Już nawet książki mnie nie interesują A tak lubiłam kiedyś czytać. Myślę za dużo o niepotrzebnych rzeczach. Mam koszmarne sny. Wzięłam dzisiaj dwa razy. Coraz gorzej. Nie umiem już funkcjonować bez ćpania, ale i po ćpaniu jestem do niczego. Chyba będę musiała iść na to leczenie. I znów psychiatryk. Będę musiała snuć swoją opowieść od początku.

Kiedyś lekarz powiedział mi, co się będzie działo z moim ciałem, gdy nie przestanę ćpać. Może skończyć z tym wszystkim? Wystarczy tylko przedawkować. Nie, to też nie ma sensu.

Загрузка...