30 maja

Usiłuję ustać na nogach po ostatnim umieraniu. Ludzie omijają moje obłąkanie.

Czas, przeszywany ciągłą świadomością bólu, wydaje się stracony.

Rozprasza, rozpala na drobne iskierki, które ulatują. Przytulić się, by tak nie bolało. Milczenie zamyka mnie tajemnym kluczem.

Загрузка...